Ci inwestorzy zdecydowanie wiedzieli, czego chcą, aczkolwiek my lubimy zaskakiwać i dzięki temu, że projekt rozpoczynaliśmy na etapie, gdzie mogliśmy wprowadzać zmiany aranżacyjne zdecydowanie przerobiliśmy układ zaproponowany przez dewelopera uzyskując ogromną strefę dzienną.

To już drugi projekt, który razem realizowaliśmy, tym razem zamiast na jasną żywicę na podłodze, postawiliśmy na lekko wybieloną, dębową podłogę drewnianą. W pozostałej części pozostaliśmy przy założeniach wnętrza nowoczesnego i minimalistycznego. W pokojach chłopców pozwoliliśmy sobie na zabawę kolorem, a i w dodatkach również go nie zabrakło.